Nr 1 to wisiorek powstały z dwóch kolczyków, które miały być asymetryczne a wyszły dwa prawe... w roli głównej występuje sutasz z masą perłową uzupełniony koralikami Toho.
Nr 2 to również wisior, tym razem w roli głównej ciekawie zabarwiony howlit i duuuużo sutaszu :-) Zrobiony na specjalne zamówienie bardzo specjalnej osoby :-)
Nr 3 to słoneczne kolczyki z millefiori i Toho. Tym razem na sztyftach. Bardzo lekkie. Przy okazji - poniżej można zerknąć jak takie kolczyki wyglądają po lewej stronie.
I wreszcie nr 4 - makramowa bransoletka. To już chyba moja piąta czy szósta z kolei, ale poprzedniczki za szybko znalazły właścicielki ;-) Bardzo fajna i szybka technika, rewelacyjny odpoczynek od sutaszu ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz