Robiłam ostatnio spore porządki w szkatułce z biżuterią. Na samym dnie znalazłam kilka par kolczyków, o których istnieniu w ogóle zapomniałam i od lat ich nie nosiłam. Wyciągnęłam kolczyki na wierzch i myślałam co by tu z nich zrobić. I wymyśliłam :-) Wzięłam na warsztat szklany kaboszon, który kiedyś odpięłam mamie od wstążki podtrzymującej bukiet kwiatów. Kamyczek oplotłam koralikami Toho w obłędnie zielonym kolorze silver-lined frosted peridot, dodałam trochę pfg starlight i kulki odzyskane ze starych kolczyków. Wyrósł mi z tego całkiem pokaźny wisior - część bez dyndadełek ma 6cm średnicy, dyndadełka dają dodatkowe 7cm. Ścieg webbingowy z książki "The Art of Bead Embroidery" - następnym razem będzie równiejszy :-)
Piękny wisior!!! Świetny pomysł na wykorzystanie kolczyków!
OdpowiedzUsuń