Teraz zawieszka - odgrzebana w czeluściach folderu "Biżuteria", jedna z pierwszych. Nierówna, widać nitki, ale jakoś mam do niej sentyment.
I na koniec początek czegoś, co póki co jest howlitem kwiatowym na kawałku filcu, a będzie broszką bądź wisiorkiem - zobaczymy co bardziej spodoba się właścicielce. Jak skończę, pokażę :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz