Nr 1 to lapis lazuli i szklane perełki. W lapisach się zakochałam i nie mogę się doczekać kiedy znowu jakieś oprawię :-) I może w końcu zrobię kolczyki dla siebie ;-)
Nr 2 to kryształy Swarovskiego i szklane kulki. Pierwsze i chyba ostatnie podejście do Swarków. Chyba że znajdę takie zupełnie płaskie od spodu, bo z tych obustronnie wypukłych wyszło co wyszło... a mianowicie wyszedł filc na wierzch ;-( Nie są kompletnie do kitu, najwyżej zostaną u mnie w kuferku, ale jestem nieco zawiedziona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz